To nie jest Eragon. Nie dość, że niepodobny ( mogłabym wybaczyć ), to jeszcze w tym filmie grał dość słabo. Może w innych szło mu już lepiej.
Racja, mogli wziąć kogoś innego do tej roli, Aryę też inną. Aktorka która ją grała jest starsza od niego o 13 lat, co tak mnie rozbawiło :D Ci bohaterowie w ogóle nie są podobni do tych z książek, ale dobrze że w ogóle dali ten film na ekran, lepsze to niż nic.