Zastanawia mnie jedna rzecz. W pierwszej czesci była mowa, że Damiena zabić można dzięki tym sztyletom. Pierwszy miał być wbity w środek, by uśmiercić ciało, reszta razem z pierwszym miała stworzyć krzyż, by zabić duszę. Natomiast w części trzeciej wystarczył jeden sztylet by uśmiercić Damiena. Niekonsekwencja twórców czy jakieś moje niedopatrzenie?
Meggido(?) tak.7 świętych sztyletów,którymi można było zgładzić Antychrysta.
Tak ale chyba nawet jednym sztyletem można było pokonać Damien'a.
Z tego co słyszałam niby to i tak jakby wbili mu te sztylety/sztylet to jego dusza by się odrodziła (?) w nowym ciele...
(patrz Omen:IV -Delia) hmm...dziwne...
Myśle że można też równie dobrze zignorować czwarta część. Jeden ze sztyletów zabija fizyczną postać Damiena i według mnie zostaje on zniszczony zupełnie przez "Bożą interwencję". Bo w końcu Damien nie zabił tego dziecka, poza tym gdy umierał nad nim pojawiła się postać anioła czy licho wie czego i to właśnie on Damiena wykończył.
anyway, uważam że to on zniszczył Antychrysta ostatecznie. Fabułą czwórki dla mnie nie istnieje i nie uznaje jej.
Damien został zniszczony fizycznie, nie duchowo, wyjaśniłam to niżej. Aczkolwiek dla mnie też "czwórka" nie istnieje - zachciało się pieniędzy, a wiadomo, że na takim hicie jak Omen mozna było zarobić. dodatkowo te zżynki z poprzednich części... Taggert i Bernhard się nie wysilili. Mix muzyki Goldmistha to dla mnie jej zbezczeszczenie.
Tak jak zauważyłeś/aś wystarczy jeden cztylet by uśmiercic ciało , no i tak własnie się stało. Damian odradza się potem bo jego duch nadal istnieje, wszystkie wyjaśni 4 część filmu ;)
Tak.A konkretnie jego duch żyje w małej dziewczynce o imieniu Delia.^^
Chociaż 4 część to już nie to samo co 3 pierwsze,najlepsze części Omen'a ale jednak warto obejrzeć ;]
"Miłośniczka dobrego kina grozy,fanatyczka anime oraz mangi,ubóstwiająca do potęgi entej muzyke metalową oraz rocka." - twoje zainteresowania to furtki, którymi Diabeł może dostać się do Ciebie.
Nie ma się co dziwić... Tylko naprawdę chorzy ludzie uważają, że nic im nie dolega i nie potrzebują lekarza
Zobaczymy, czy się będziesz śmiać, jak będziesz się w nocy budzić i będziesz czuła, że ktoś Cię dusi. Albo będziesz miała na plecach ślady po szponach i nie będziesz wiedziała, skąd je masz.
Porzuć te zainteresowania, bo stwarzają zagrożenie dla Twojego zbawienia!
No tak. Po zobaczeniu mojego awatara już umieściłaś odwrócony krzyż. Czyli jest zdemaskowanie. Jesteś pod władzą grzechu i demona.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Widzę, że nauka Stalina o tym, że przeciwnicy komunizmu są chorzy psychicznie i należy ich leczyć, nie poszła u was w las. Tylko że tutaj jest zamiennik z antykomunisty na antysatanistę i "antyhorrorystę". To wy jesteście w minimalnym wypadku chorzy psychicznie, skoro oglądacie horrory - filmy stworzone przez psychopatów lub satanistów, a w maksymalnym wypadku opętani przez diabła.
Dziewczyno idź do kościoła, wyspowiadaj się i nawróć się. Przestań swoją duszę maltretować i karmić obrazami okrucieństwa i obrzydliwości oraz uczuciem strachu i przerażenia. Strach to narzędzie Szatana, przez które trzyma człowieka, jak człowiek psa na obroży.
zanim obrazisz TOLERANCYJNY ateisto, polecam udać się do najbliższego egzorcysty w diecezji, poprosić o mozliwosc uczestniczenia w modlitwie o uwolnienie (tzw. egzorcyzm), następnie zweryfikowanie swoich przekonań na temat diabełków i aniołków, zwłaszcza tych pierwszych.
Pannicy, którą temat bawi polecam tym bardziej.
Opętani są posród nas, nie każdego rzuca od razu po scianach, czasem wystarczy wstręt np nie wejdą do koscioła, albo nie wypowiedzą imienia Jezus. Wszystko wychodzi podczas egzorcyzmu.
Opętanych nazwałbym raczej chorymi psychicznie.Podobnie zresztą jak chorych psychicznie którzy w te banialuki wierzą.
naprawdę weź udział w egzorcyźmie, a potem się wypowiadaj czy to banialuki. Bez urazy, ale ja nie wypowiadam się na tematy, z którymi nie miałam stycznosci, i gdyby reszta internautów robiła tak samo, to mielibysmy o połowę bardziej wolny od kłótni, chamstwa i obelg Internet.
Jak nie widziałes, to się nie mądruj, a tym bardziej nie wysmiewaj.
to może posmiejmy się z Ciebie i Twoich poglądów? Albo zdjęcie chociaż wrzuć. Na pewno będzie Ci miło :)
nierówno się oplułes. Widzę, że szans na normalną dyskusję nie ma, bo nienawisc aż Cię roznosi. Miłego dnia.
Jaka nienawiść?Czy każdy katostolec który nienawidzi wszystkich zdrowych na umyśle musi zarzucać to samo innym?
Ludzie! Apeluję do Was o obiektywną ocenę postów tego pana i moich!
PRZESTAŃ MI UBLIŻAĆ CZŁOWIEKU BO JA TEGO NIE ROBIĘ!!!
Niestety, muszę się z Tobą zgodzić. Niejedno widziałam na oczy. pozostaje wierzyć, że Jezus jest silniejszy
Dokładnie! To samo jest napisane w Torze, Talmudzie i w naukach rabina Yakowa!
Wszyscy opamiętajcie się i przestańcie oglądać filmy. Wyrzućcie przez okno telewizory, komputery i inne smartfony, bo to wszystko dzieło szatana. Zostawcie sobie tylko odbiorniki radiowe, żeby słuchać Radia Ma Ryja.
"Zobaczymy, czy się będziesz śmiać, jak będziesz się w nocy budzić i będziesz czuła, że ktoś Cię dusi"
to się paraliż senny nazywa.
(y)
Tak? Również, jak przy uczuciu duszenia pojawiają się ślady pazurów na szyi same z siebie i czuje się swąd spalenizny?
Przede wszystkim spójrzmy na to, że czwarta część nie była w ogóle w zamiarze.
W zamiarze część trzecia miała być ostatnia. (i była dla tych, którzy nie uznają czwartej części jako kolejnej w serii - na przykład ja ;)
A teraz wytłumaczenie zakończenia TRYLOGII (nie patrząc na "część czwartą")
Owszem - żeby CAŁKOWICIE zgładzić Antychrysta potrzebne były wszystkie sztylety.
Jeden sztylet uśmiercał tylko ciało. Bez ciała Damien nie mógł dokonywać tego co robił i tego co miał w planach. Zesłany był w postaci ludzkiej tak jak Jezus i miał robić to samo tyle, że w drugą stronę ;)
Kate zabiła Damiena fizycznie używając jednego sztyletu jednak jego dusza (albo raczej duch) wciąż istnieje. Bóg i Szatan też nie mają ciała a istnieją (dla tych, którzy w nich wierzą). To było coś na zasadzie Jezusa - on też został zabity fizycznie, ale to nie znaczy, że już nie istnieje.
Zło nie zostało całkowicie usunięte ze świata, a zabicie Bestii wszystkimi sztyletami oznaczało nie tyle pokonanie Szatana, ale zgładzenie jego syna, który miał siać zniszczenie, spustoszenie i doprowadzić do władzy swojego ojca. No cóż - według prawidłowego rozumowania filmu Damien umarł tylko cieleśnie.
W filmie Jezus miał się narodzić ponownie. Antychryst też może bo przecież jego duch jest teraz z ojcem - nie został całkowicie zgładzony. I tym kierował się zapewne Harvey Bernhard kuszony pieniędzmi za stworzenie scenariusza kolejnej części.
Rozumiemy? :)
Oj doszukałaś sie posta, ktory napisalem lata temu.
Rozumiemy, dzieki za wyjasnienie.